Do Karpacza, miasta położonego u stóp Śnieżki we wschodniej części Karkonoszy, zjechało około 80 dziennikarzy z całej Polski, którzy wzięli udział w XI Mistrzostwach Polski Dziennikarzy na letnim torze saneczkowym. Wzorem ubiegłego roku w zawodach uczestniczyli również przedstawiciele biur podróży. Zawody odbywały się w Centrum Rekreacji i Sportu „Kolorowa” – całorocznym ośrodku rekreacyjno-sportowym. W tym roku zawody odbywały się tylko na jednym torze światowej nowości całorocznej zjeżdżalni. Jest to tor bobslejowy ALPINA COASTER z 11 wiraźami na długości 800 metrów, z maksymalną prędkością 45 km/h.
Dziennikarze walczyli w pięciu kategoriach: w kategorii mężczyzn, kobiet, drużynowej oraz kobiety i mężczyźni „mastersi”. Kategoria „masters” wprowadzona została 7 lata temu dla zdobywców 3 pierwszych miejsc w rozegranych do tej pory zawodach. O miejscu drużyny decydowały najlepsze czasy dwóch osób z jednej redakcji. Każdy z zawodników wykonywał po trzy zjazdy na Alpine Coaster. Do klasyfikacji generalnej liczyły sie 2 najlepsze czasy . We wtorek przez dwie godziny dziennikarze trenowali zjazdy i dyskutowali nad możliwością pobicia rekordu. W godzinach popołudniowych dziennikarze odwiedzili Hotel Gołębiewski, w którym korzystali z kąpieli i masaży w Tropikanie. Wieczór zaś upłynął we wspaniałej atmosferze w miasteczku Western City – współorganizatora mistrzostw.
Otwarcie tego niezwykle oryginalnego miasteczka nastąpiło 4 lipca 1998 roku w Dzień Niepodległości Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. To co oglądaliśmy nieraz w westernach, mogliśmy zobaczyć na żywo. Widzimy prawdziwego szeryfa, jesteśmy świadkami napadu na bank czy najazdu Indian. Szeryf w spódnicy udziela lekcji skocznego kowbojskiego tańca. Poza tym uczestniczymy w konkurencjach przygotowanych przez szeryfa: strzelanie do tarczy, strzelanie z łuku, rzut lassem, nożem, włócznią, dojenie krowy na czas, wdrapywanie się na pal, ujeżdżanie byka – atrakcja cieszącą się zwłaszcza wśród pań. Podczas napadu na bank największy interes robi grabarz” – a grabarz zaciera ręce i wie,że trupów będzie więcej i więcej.” Miasteczko to w roku 2003 zostało wyróżnione przez Polską Organizację Turystyczną jako jeden z najlepszych produktów turystycznych w Polsce.
W czasie finału stawiano na zwycięzców lub zawodników z podium z poprzednich lat. Jednakże po pierwszych zjazdach rzeczywistość weryfikowała kolejność zawodników. Wśród pań zwyciężyła Elżbieta Gajek, drugie miejsce zajęła Elżbieta Radlińska z Kuriera Szczecińskiego, a trzecie miejsce zajęła Honorata Glapiak z ELKi Leszno.
W kategorii kobiety Masters zwycięzyła Karolina Chojnacka z INO-ONLINE, drugie miejsce Anna Urbańczyk z Biznes Turystyka i Środowisko, zaś trzecie miejsce zdobyła Julita Sikorska z ABC
Z mężczyzn najlepszym okazał się Mirosław Kwiatkowski z Kuriera Szczecińskiego, drugie miejsce zajął Zbigniew Cierpik z SUD TV. Podium dostąpił również Jarosław Adamek. Najlepszą drużyną okazał się INO-ONLINE, drugie miejsce ESKA z Inowrocławia a trzecie Echo Dnia Kielce W kategorii mężczyzn masters zwyciężył Mirosław Amonowicz z ESKA Inowrocław, drugie miejsce zajął Tomasz Kubera z ELKI Leszno, a trzecie Paweł Kotwica z Echa Dnia
Podczas środowej wieczornej biesiady w Chacie Karkonoskiej przy uroczystej kolacji i muzyce nastąpiła dekoracja zwycięzców. Zdobywcy trzech pierwszych miejsc w każdej kategorii otrzymali puchary i pamiątkowe dyplomy. Każdy otrzymał również Dyplom Uczestnictwa.
Będąc w Karpaczu warto wdrapać się na Śnieżkę – najwyższy szczyt Sudetów. Na jej wierzchołku stoi XVII-wieczna kaplica Św.Wawrzyńca – patrona przewodników, schronisko oraz stacja meteorologiczna. Kto zawsze chce być piękny i młody powinien udać się do kaplicy Św. Anny. Przy kaplicy znajduje się Dobre Źródło, zwane Źródłem Miłości mające według legend cudotwórcze właściwości. Warto również zobaczyć Muzeum Sportu i Turystyki Regionu Karkonoszy, które mieści się w chacie z XVIII wieku. Właśnie tu oglądamy eksponaty dotyczące historii turystyki karkonoskiej, sportu zimowego i ochrony przyrody.
Nieopodal muzeum znajduje się Kosciół Wang. Został on zbudowany na przełomie XII i XIII wieku w południowej Norwegii, w miejscowości Vang, położonej nad jeziorem Vang i stąd wywodzi się jego nazwa. W XIX wieku kościółek Wang okazał się za mały i wymagał kosztownej naprawy. Postanowiono go sprzedać . Pieniądze były potrzebne do spłaty pożyczki zaciągniętej na budowę nowej świątyni. Dzięki staraniom zamieszkałego w Dreźnie norweskiego malarza prof. Jana Krystiana Dahla, ten cenny zabytek architektury Wikingów, został zakupiony za 427 marek przez króla pruskiego Fryderyka Wilhelma IV. Po sporządzeniu dokumentacji przez królewskiego architekta, obiekt rozebrano na części i w skrzyniach przywieziono w 1841 roku statkiem do Szczecina, a następnie do Muzeum Królewskiego w Berlinie. Król zrezygnował jednak z postawienia kościoła na Wyspie Pawiej koło Berlina i zaczął szukać miejsca, w którym świątynia mogłaby służyć na nabożeństwa. Dzięki zabiegom hrabiny Fryderyki von Reden z Bukowca, wiosną 1842 roku postanowiono przetransportować kościółek w Karkonosze, aby mógł służyć ewangelikom mieszkającym w Karpaczu i okolicach.
Podczas tych mistrzostw, dziennikarze biorący udział w zawodach korzystając ze wspaniałej aury świetnie wypoczęli i dostarczyli organizmowi dużą dawkę świeżego powietrza.Wszystkich dziennikarzy serdecznie zapraszamy. już na przyszły rok
--
PPHU DUET Krystyna Urbańczyk