Już po raz trzeci, na skutym lodem pierwszym zalewie w Rogoźniku pojawili się ratownicy wodni i zawodowi strażacy z komendy PSP w Będzinie.
Po raz kolejny mogliśmy obserwować jak profesjonaliści trenują ratowanie ludzi spod lodu. Pora na takie ćwiczenia jest idealna. Kilkudniowa odwilż naruszyła struktury lodu i może grozić załamaniem pod ciężarem człowieka.
Ratownicy przeprowadzając pokazy dla licznej publiczności opisywali sposób zachowania na lodzie. Najważniejsze jest to, aby nie wchodzić na lód jeśli sami wybraliśmy się na spacer. Ponadto nie możemy trzymać rąk w kieszeniach, bo to w razie załamania lodu skrępuje nam ruchy i utrudni wydostanie się z wody. Jeśli już znajdziemy się w wodzie to unikajmy gwałtownych ruchów ze względu na to, że możemy wpłynąć pod lód. Takie i inne rady dawali doświadczeni ratownicy.
Podczas pokazów zaprezentowali również jak można pomóc komuś, kto znalazł się w krytycznej sytuacji. Możemy do tego wykorzystać wszystko co znajdziemy pod ręką: sanki, gałąź, nartę czy zwykły szalik.
Na koniec do akcji wkroczyły ratownicze nowofundlandy, które również pomagały "topielcom" wydostać się z wody.
Pokazy psów szczególnie spodobały się dzieciakom, których prawie osiemdziesiątka przyjechała na pokazy z Sosnowca.
Tekst i zdjęcia: Artur Pycela