W sprzedaży: Publikacja o historii Bobrownik i Sączowa, pióra Janusza Hetmańczyka

22 Listopada 2010XI Karczma Piwna w Bobrownikach przygotowania i relacja zdjęciowa przebiegu 11.12.2010r

XI Karczma Piwna w Bobrownikach 11.12.2010r. godz.17.00

 

Historia i przygotowania

 

Według niektórych XIX-wiecznych źródeł spotkanie Gwarków, czyli udziałowców kopalni mogło dać początek tzw. Karczmie Piwnej. Spotykali oni się raz w roku w celu dokonania rocznego rozrachunku, podziału zysków. Gwarkowie zasiadali w różnych ławach zależnie od ilości udziałów oraz pozycji społecznej i zawodowej. Prawdopodobnie ławy te nazywane były tablicami, przy nich też dokonywano rozrachunku. W owych czasach największymi salami dysponowały karczmy. Tam też gromadzili się gwarkowie by dzielić zyski, przy okazji gościć się i biesiadować. Z czasem od miejsca spotkania takie Karczmą Piwną nazwano. Zgodnie ze zmieniającym się rytuałem tzw. „Stare Strzechy” przyjmowały młode pokolenia do zawodu górniczego oraz wręczały awanse na kolejne stopnie zawodowe.

 

Obecnie Karczma Piwna to wesoła biesiada okraszona pieśnią, dowcipami, często zaangażowanymi, piętnującymi przywary zawodowe, społeczne, polityczne i naszpikowana konkursami.

Dwie ławy „prawa” i „lewa” rywalizują ze sobą prześcigając się w pomysłowych toastach, przyśpiewkach i przemarszach.

 Ławami kierują tzw. „kontrapunkci”, którzy koordynują poczynania swoich podopiecznych. Nad całością czuwa „Wysokie, a w Sprawach Piwnych” nigdy nieomylne Prezydium. Zacne grono do którego powołuje się osoby wyższego dozoru górniczego oraz przedstawicieli różnych profesji. Ciało to kierowane przez Prezesa trzyma pieczę nad całością, przyznaje pochwały i oceny (punkty), a czasem gani i karze za złe zachowanie i brak należytego szacunku.

 

Spotkanie to ma więc o wiele większe przesłanie, niż potocznie się sądzi krzywdząco oceniając je jako tylko zwykłe picie piwa w towarzystwie. A te bobrownickie karczmy mają wyjątkowy charakter, to już nie święto li tylko górników. To okazja, aby w jednej ławie obok siebie zasiedli górnik, prawnik, lekarz, policjant, hutnik, nauczyciel, pracownik administracji i przedsiębiorca. To okazja, by wzajemnie się poznać, a z czasem rozwiać złe przekonania i stereotypy, nawiązać nowe znajomości i przyjaźnie, wspólnie pośpiewać. Czy wiecie Państwo, że niektóre tradycyjne, patriotyczne pieśni z naszego bogatego śpiewnika brzmią, a raczej grzmią raz w roku, właśnie tu, wyśpiewane wspólnie przez setkę gardeł ? Gdyby nie te spotkania mogłyby nie ujrzeć światła dziennego przez lata. Nasza Karczma jest po trochu poważna, po trochu frywolna, a nawet rubaszna, czasem nostalgiczna - jak życie.

 

Kontynuujmy te biesiady, sprawmy, aby się rozwijały, nie zatracając charakteru, formy i treści.

Społeczny Komitet Organizacyjny powstał 11 lat temu. To grupa pasjonatów. Protoplaści Janusz Bartusik, Stanisław Dyszy, Tadeusz Koźmiński, , Henryk Polak, Tadeusz Pudło, Michał Słania, Tadeusz Sokoła, Mirosław Toms postanowili, iż w Bobrownikach musimy organizować własne charakterystyczne i niepowtarzalne spotkania braci górniczej, w których uczestniczyć będą także przedstawiciele innych profesji. Bobrownickie Karczmy Piwne mają służyć integracji społeczności lokalnej.

 

Z czasem Społeczny Komitet Organizacyjny powiększał się o kolejnych członków tj. Romana Cieśla, Jarosława Dróżdż, Marka Kadłubiec, Stanisława Kopyckiego, Jacka Mościńskiego, Leona Ozóg, Andrzeja Staneckiego, Zenona Stysz, Henryka Wadowskiego.

 

Tyle historii, a teraz czekają nowe wyzwania, czyli organizacja XI Karczmy Piwnej.

 

Pierwsze spotkanie naszego Komitetu, któremu jak zawsze przewodniczył Tadeusz Sokoła odbyło się dnia 21.10.2010 r.

 

Tradycyjnie nasz skarbnik kolega Michał Słania z wrodzoną skrupulatnością przedstawił sprawozdanie finansowe, przychody i rozchody związane z organizacją i przeprowadzeniem X-tej Jubileuszowej Karczmy Piwnej oraz wykazał aktualny stan środków finansowych. Sprawozdanie zostało przyjęte i natychmiast przystąpiono do konsultacji ramowych założeń XI-tej Karczmy Piwnej. Na podstawie sprawozdania finansowego i aktualnych cen produktów określono cenę zaproszenia (biletu wstępu) na 70 złotych i uznano, że zgromadzona kwota pozwoli na zbilansowanie finansowe XI-tej Karczmy. Ustalono listę gości, których zaprosimy.

 

Zdecydowano, iż honorowym gościem zaproszonym na XI Karczmę Piwną będzie rektor Uniwersytetu Śląskiego prof. dr Janusz Janeczek związany rodzinnie z naszą miejscowością. Następnie przystąpiono do podziału pierwszych zadań dla osób pracujących w Komitecie, a raczej rozdziału ponieważ koledzy sami zgłaszają chęć wykonania określonych przedsięwzięć.

 

W spotkaniu uczestniczyli: Janusz Bartusik, Roman Cieśla, Stanisław Dyszy, Jarosław Dróżdż, Zygmunt Kania, Marek Kadłubiec, Michał Słania, Tadeusz Sokoła, Andrzej Stanecki, Tadeusz Twardokęsi Henryk Wadowski

 

Drugie spotkanie Społecznego Komitetu Organizacyjnego XI-tej Karczmy Piwnej odbyło się dnia 9 listopada 2010 roku.

 

W spotkaniu uczestniczyli: Józef Bartocha, Janusz Bartusik, Roman Cieśla, Stanisław Dyszy, Zygmunt Kania, Marek Kadłubiec, Jacek Mościński, Tadeusz Pudło, Michał Słania, Tadeusz Sokoła, Andrzej Stanecki, Piotr Świtała, Henryk Wadowski.

 

 

 
 

 

Członkowie Komitetu swobodnie wypowiadali się na temat przydzielonych im zadań. Jak zawsze to bywa w naszym gronie podawali propozycje własnych rozwiązań. W ożywionej dyskusji przyjmowaliśmy poszczególne propozycje. Godny pochwały jest fakt, iż każdy z uczestników przejawia aktywność i inwencję. Mamy nowego „kontrapunkta” kolegę Józefa Bartocha, który dołączył do kolegi Edwarda Blocha i Witolda Drytkiewicza wspomagających nas w poprzednich karczmach.

 

Jak zawsze towarzyszył nam będzie zespół muzyczny Stanisława Mitasa.

 

Wybraliśmy kufel, który będzie wizytówką i pamiątką z naszej biesiady. Treść napisu na garniturach zastępczych dla uczestników karczmy. Ustalono nagrody jakie będą otrzymywali uczestnicy konkursów, ilość beczek „złocistego napoju”, którym wedle uznania raczyć się będą uczestnicy oraz skład tradycyjnego menu. Omówiono mnóstwo drobnych i poważnych spraw, które dla pożytku wspólnego należy rozwiązać. Dekoracja sali jest ważnym elementem, budującym nastrój naszej biesiady. Tu nieodzowny i zawsze chętny do pomocy jest członek naszego Komitetu kolega Mirosław Toms, który przejawia własną inwencję i nigdy nie odmawia pomocy. Z kolei kolega Tadeusz Pudło zobowiązał się nieodpłatnie wykonać wszystkie śpiewniki na naszą XI Karczmę.

 

Teraz czas ruszać do pracy, aby wszystko zostało dopięte na przysłowiowy „ostatni guzik”.

 

P.S. Usłyszałem kiedyś taką oto opinię, mieszkańca Piekar Sląskich, bywalca naszych biesiad : "lubię do was przychodzić na karczmy, ponieważ nawet członkowie Komitetu Organizacyjnego płacą za bilet wstępu, a zaproszonych gości jest tylu ilu być powinno"

 

Dla serwisu Bobrowniki.TV: Jacek Mościński

Do zakończenia wyborów samorządowych wyłączona jest możliwość dodawania nowych komentarzy.

Komentarze (1):

  • 2011-02-08 09:46:52  górniczkaWidać, że świetnie się bawiliście Panowie Górnicy. Dobrze, ze nie było tam Bab.Chociaż ta \"jedna\" nie była zła. Brawo dla ARTYSTY.
  •  /
  •  /
  •  /
  •  /
  •  /
  •  /